Niektóre osoby są dla nas jak powietrze – bez nich oddychanie jest niemożliwe.
Ostrzegam z czystej dobroci, że ta recenzja może być nieco przydługa. To dlatego, że autorką tej książki jest Agata Czykierda-Grabowska, z którą łączy mnie szczególna znajomość i którą uwielbiam. Pierwszą powieść Agaty spotkałam przy promocji książki „Kiedy na mnie patrzysz” (Recenzja TUTAJ), przyznaję się, że to była ogromna cegiełka, którą czyta się nieco dłużej niż inne książki na rynku. A teraz przyszedł czas na drugą powieść, której jestem Ambasadorką i jestem prze ogromnie dumna z tego faktu! „Jak powietrze” miało swoją premierę 20 lipca, ale dzięki nam ambasadorkom, słyszeliście o niej już szybciej. Recenzje innych blogerek książkowych publikowałam na specjalnym wydarzeniu, jakie utworzyłam, robiłam grafiki z cytatami i dużo innych rzeczy, ale kiedy w końcu znalazłam chwilę, to czytałam i czytałam! Tylko… czy spodobało mi się tak jak innym?
Oliwia wydaje się na pozór mieć wszystko ułożone. Studentka, która ma chłopaka, idealne życie towarzyskie, cele, do których dąży. Aż do dnia, kiedy niechcący potrąca samochodem Dominika – chłopaka, który swoim bursztynowym spojrzeniem zmienia wszystko. Oliwia postanawia pomóc kontuzjowanemu Dominikowi przy opiece nad jego młodszym rodzeństwem. Kiedy ta dwójka spędza razem czas, czują się wspaniale, jakby wszystkie problemy odeszły w niepamięć, jakby wszystko to, co złe zniknęło. Oliwia przywiązuje się do chłopaka i jego rodzeństwa, czuje się z nimi bezpiecznie i na miejscu. Dominik wie, że nie ma wiele, mieszka w obskurnej dzielnicy, stara się łączyć koniec z końcem, chce dla rodzeństwa jak najlepiej, ale kiedy poznaje Oliwie, jakby odnalazł sens w życiu. Tę dwójkę łączy niesamowite uczucie, niesamowite emocje, ich relacja jest całkiem inna niż innych ludzi. Tylko czy będą w stanie pokonać własne demony, by ich związek mógł przetrwać?
„Jej niezwykła twarz była dla niego mapą, po której chciał wodzić palcami, żeby odkryć nawet najmniejszą krzywiznę. Chciał ją szkicować na milion sposobów, żeby zatrzymać każdą spędzoną z nią chwilę.”
Agatko!!! Wiem, że to czytasz (mam nadzieję) dlatego muszę Ci podziękować za tak cudowną książkę! Początek był dla mnie może za mało dynamiczny, ciężko było mi się wciągnąć, ale może dlatego, że ciągle mi ktoś przerywał. Jednak, kiedy dałam się porwać losom Oliwi i Dominika to nie mogłam się oderwać. Książka posiada niesamowitą gamę pozytywnych emocji, wzruszenia, przedstawia nietuzinkową historię, która została napisana w najlepszy z możliwych sposobów. Kiedy zaznaczałam cytaty, nie mogłam się powstrzymać, by te najlepsze wkleić tutaj i zrobić z nimi grafiki. Jestem gotowa przyznać, że w tej książce Agata wszystko opisała tak, że upodobniła się do mistrzyni operacji emocjami Brittainy C. Cherry. Według mnie, tę książkę, a twórczość Brittainy nie dzieli wiele. To dość odważne zagranie z mojej strony, ale uważam, że Jak Powietrze, uplasowało się bardzo wysoko, jak nie w najlepszej 10 książek, jakie przeczytałam w tym roku.
„Dominik aż usiadł z wrażenia, kiedy otrzymał odpowiedź od Oliwi. Obawiał się, że popełnił totalne głupstwo, pisząc do niej w środku nocy jak jakiś namolny wariat. Owszem, był namolny, ale nie był wariatem. Chyba.”
Przejdźmy do bohaterów.
Oliwia jest prze miłą osobą, uczynna, szczera, po prostu dobra, młoda kobieta. Polubiłam ją, bo jest sympatyczna i jej zachowanie nie razi po oczach. Zauważyłam, że w wielu sytuacjach zachowałabym się podobnie. Jednak co do Dominika, to po prostu moja kolejna miłość. Nie dość, że chłopak jest troskliwy, martwi się o rodzeństwo, sam daje rade ogarnąć to wszystko, to jeszcze jest nieśmiały i taki uroczy w tym, jak podrywa Oliwię. Ta dwójka naprawdę jest dla siebie stworzona, niosą niesamowitą energię i gdy kończyłam czytać, miałam uśmiech na ustach i poczucie, że spędziłam cudownie czas. Wiele cytatów zapamiętam na długo. Uważam, że Agata wykonała tutaj dużo więcej pracy niż przy pierwszej książce, widać (w każdym razie ja widzę), że rozwinęła się, wykonana jest dobra korekta, jedyne co się nie zmieniło, to lekki i przyjemny dla oczu styl autorki.
„– Nie wiem, co się ze mną dzieje, Oliwia – powiedział szeptem tuż przy jej uchu. – Kiedy jestem z tobą … – mówił, ciężko przełykając ślinę. – Kiedy jestem z tobą, to znika cały świat i jesteś tylko ty – wyznał, po czym pocałował ją delikatnie w szyję, którą dla niego odsłoniła, odchylając głowę w bok. – Odkąd cię zobaczyłem…jesteś tylko ty.”
Podsumowując, książka jest bardzo dobra, czyta się szybko i pozostawia po sobie lekkość w sercu. Jestem dumna, że jestem ambasadorką tej powieści i mam nadzieję, że jeśli ją przeczytacie to będzie nią tak samo zadowoleni, jak ja. Polecam wam ją, z całego serca, bo warto, naprawdę warto. Jeśli czytaliście już Jak Powietrze, to napiszcie w komentarzach, jak wam się podobała.
Moja ocena 9/10
Pozdrawiam,
Wasza Dominika
Wydawnictwo: OMG Books
Autorka: Agata Czykierda-Grabowska
Tytuł: Jak Powietrze
Stron: 512
Data premiery: 20 lipca 2016r.
Za książkę dziękuję